Serowo- pomyslowo.




Po malej przerwie. Smaki troche świateczne bo Sernik. Choc nietypowo świateczny. Pomysl podpatrzony u pewnej starszej kucharki. Zrobiony pod wpływem chwili i własnych upodobań. Zapraszam do spróbowania, uwierzcie mi- warto (;


masa biszkoptowa:  3 jaja
                              2/5 szklanki cukru
                              3/4 szklanki maki
                              pół łyżeczki proszku
                              2 łyżki ciepłej wody
                              2 łyżki oleju


Białka ubić, stopniowo dodawać cukier. Dodać po jednym żółtku, nastepnie olej wymieszany z wodą. Mąke przesiać z proszkiem i dodać.


masa serowa: 1- 1,25 kg sera białego
                      6 jajek
                      budyń/ mąka ziemniaczana
                      ok 1/2 szklanki mleka
                      1/2 szklanki cukru
                      ekstrakt waniliowy


Ser przemielić, dodać żółtka. Nastepnie cukier,mleko do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Make ziemniaczaną oraz kilka kropel ekstraktu. Ubić białka z odrobiną soli, dodać do masy i delikatnie wymieszać.


Rozgrzać piekarnik do 180°C. Dużą blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Przelac masę biszkoptową, na nią zaś masę serową. Piec około 50- 60 min. Gdy góra zbytnio sie zarumieni przykryć folią aluminiową. Smacznego !



9 Responses so far.

  1. slyvvia says:

    Wygląda świetnie. Uwielbiam takie ciasta :)

  2. fiolka says:

    Małe rzeczy cieszą najbardziej i nadają sens naszemu życiu!
    Ekstra ciasto!

  3. Sue says:

    Piękny sernik! Taki wysoki! :)
    Mogłabym jeść codziennie. :)

  4. podobnież to ona umiera ostatnia...
    mi już brak sił by w wierzyć, że coś się zmieni. ;c

    dziękuję =*

  5. soot says:

    Piękny sernik! Ja za tydzień też będę musiała jakiś upiec i mam nadzieję, że wyjdzie tak wysoki, jak twój ; )

  6. A proszę bardzo, częstuj się, śmiało !

    Dziękuję =* i oczywiście wzajemnie !

    ;-*

  7. Bardzo serowo! :) Jestem ciekawa jakiego koloru wychodzi ciasto? Czy jest bardzo żółte, czy dość blade?

  8. Kaś says:

    ja na serniki zachłanna jestem cały rok, więc ślinka cieknie :) szczególnie na myśl o części biszkoptowej, bo chyba jeszcze nie jadłam jej w połączeniu z sernikową masą
    Najlepszego w Nowym Roku!

Leave a Reply