Od dziecka uwielbialam zapiekany ryż. Gdy tylko czułam ten rozchodzący sie zapach cynamonu banan sam pojawiał sie na twarzy ! Niczego nie zmieniam, robie go tak jak robi go moja mama. Chociaż nie powiem, zawsze lepiej smakuje gdy ktos zrobi go dla Ciebie. W tym wypadku mamusia (;
ZAPIEKANY RYŻ Z JABŁKAMI I CYNAMONEM
ryż gotowany 1:1 woda i mleko (z cukrem i laska wanilii)
zesmażone jabłka
cynamon
odrobina masła do wysmarowania formy
Do wysmarowanej żaroodpornej formy przekładam połowę ryżu. Na ryż warstwa jabłek i warstwa cynamonu. Powtarzam ta czynność jeszcze raz. Po górze cynamon sypię obficie, tak lubię najbardziej.
Zapiekam przez ok15 min w 180°C. Pod koniec zazwyczaj otwieram przykrywkę aby góra się ładnie zapiekła. Warto górę posypać odrobiną brązowego cukry- apetycznie sie skrystalizuje i wytworzy przyjemną skorupkę. Podaję jeszcze gorący z solidną łyżką jogurtu greckiego lub maślanki (:
Cóż wstyd sie przyznac, ale znów blog przeżył chwilową przerwę. Mam nadzieje, że w związku z tym nie zostanie osamotniony. Enjoy potrzebuje małego wsparcia odwiedzających (;
Granola- z orzechami, bakaliami, masłem orzechowym i miodem. W dodatku własna, domowa. Jak to wszystko razem smacznie brzmi ! Powstała pod wpływem chwili, ilość składników bliżej nieokreślona,ale postaram sie jakoś zgrabnie zebrać wszystko do kupy.
GRANOLA orzechowo- miodowa
ok.250g płatków owsianych górskich (lub innych)
3 łyżki otrąb
2 łyżki siemienia lnianego
garść nasion słonecznika
garść sezamu
garść posiekanych migdałów
garść posiekanych nerkowców
garść posiekanych orzechów laskowych
garść posiekanych suszonych moreli
garść posiekanych suszonych śliwek
garść rodzynek
masło orzechowe oraz miód- wedle upodobań
odrobina oleju słonecznikowego
Suche składniki dokładnie mieszam w misce. Rodzynki, suszone śliwki oraz suszone morele przed pokrojeniem należy umyć pod bieżącą wodą. Dodać masło orzechowe i miód do uzyskania odpowiedniego smaku oraz na koniec odrobinę oleju (1-2 łyżek).
Piekarnik nagrzać do 180°C z termoobiegiem. Papier do pieczenia wyłożyć na blachę, równomiernie rozłożyć zawartość miski. Piec ok.30min od czasu do czasu mieszając granole aby sie nie przypaliła. Przechowywać w szczelnym słoiku.
SMACZNEGO !
Aktualnie ze wszystkich upieczonych przeze mnie chlebów na zakwasie ten plasuje sie na pierwszym miejscu. Pierwszy składał się głównie z dużej ilości zakwasu i mąki żytniej 2000. W ramach dalszych poczynań powstał ten oto chleb 'bezpieczny'. Jest odpowiednio wilgotny, z chruupiącą skórka i dlugą data przydatności ;)
Kiedy nie mam weny na eksperymentowanie, robię ten chleb z zamkniętymi oczyma. Nie odmierzam składników, dodaje wszystkiego na oko. Postarałam sie i zamieszczam orientacyjną ilość składników.
CHLEB 'bezproblemowy'
ok 300g aktywnego zakwasu
ok.500g maki (żytnie o różnych indeksach)
łyżeczka drożdży instant (opcjonalnie)
ok. 200-300 ml letniej wody
1,5 łyżeczki soli
łyżka miodu
siemie lniane słonecznik, pestki dyni
Łącze w misce wszystkie składniki, pozostawiam na min.pół godz w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Wysmarowuje blachę oliwią z oliwek i oprószam płatkami owsianymi. Przekładam ciasto chlebowe do foremki, wyrównuję wierzch. Skrapiam delikatnie wodą, przykrywam szczelnie folią spożywczą i pozostawiam ponownie do wyrośnięcia. Wszystko zależy od siły Waszego zakwasu, u mnie jest to ok 1-2 godz. Należy uważać aby ciasto nie przerosło. Po tym czasie nagrzewamy piekarnik do 220°C z termoobiegiem (piekę dodatkowo z dwiema grzałkami, zmieniam gdy chleb zbyt szybko sie zarumienia). Ciasto chlebowe nacinamy delikatnie wzdłuż na głębokość ok 5mm. Skrapiamy górę oliwą- daje to niesamowity aromat i dzięki temu skórka chleba jest przyjemnie chrupiąca. Po 10 min zmniejszamy do 190°C, po kolejnych 10 zmniejszamy do 175°C i pieczemy ok30min. Jeść najelpiej następnego dnia, jakies min12 godzin po upieczeniu.
Smacznego !